Chrzan jest znany ludzkości już od wielu stuleci. Stosuje się go w kuchni, jako ostry aromatyczny dodatek do posiłków. Ma on także szereg walorów leczniczych, co zapewnia mu trwałą pozycję w każdym przewodniku po medycynie naturalnej. W tym wypadku nie ma co obawiać się jego charakterystycznego smaku. Jeżeli przyjmiemy odpowiednie ilości tej rośliny, na pewno zapewnimy sobie dobre zdrowie i samopoczucie.
Jakie konkretnie właściwości lecznicze posiada ta niezwykła roślina? Bez wątpienia ma ona zbawienny wpływ na układ pokarmowy, a w szczególności na naszą wątrobę. Warto zaufać temu naturalnemu lekarstwu, zanim udamy się do pobliskiej apteki po porcje chemicznych preparatów. Jeżeli mieszkacie blisko natury, to koniecznie poszukajcie chrzanu, który rośnie na łąkach lub w pobliżu dużych upraw.
Walory zdrowotne chrzanu
Obecnie wiele osób woli unikać chrzanu. Narzekają oni na jego mocny charakterystyczny smak. Takie podeście jest jednak błędne i szkodliwe. Na uwadze trzeba mieć przede wszystkim nie smak danego produktu, lecz jego walory zdrowotne. W chrzanie znajduje się bowiem naprawdę spora dawka witaminy A, C, E, a także tych z grupy B. Jak już zaznaczyliśmy we wstępie, najlepszy jest chrzan jak najbardziej zbliżony do naturalnej postaci.
Niebywałe, ale w wielu ogródkach traktowany jest jako chwast. Ciężko jest wyplenić dziko rosnący chrzan z uwagi na jego silny korzeń, którym trzyma się ziemi. Warto jednak, zamiast walczyć z tą rośliną, wykorzystać to, co ma ona w sobie najlepszego. W świeżym chrzanie znajduje się wiele minerałów. Wymienić można, chociażby żelazo, potas, wapń, czy magnez. Natomiast jeżeli chodzi o zawartość witaminy w chrzanie, to trzeba przyznać, że… jest jej tam dwa razy więcej niż w cytrynie! Najbardziej skorzystamy ze zdrowotnych właściwości, jeżeli zjemy go zaraz po starciu. Potem z czasem wszystkiego to, co w nim najlepsze zacznie ubywać. Z tego powodu niewskazane jest przetrzymywanie otwartego chrzanu przez długi czas.
Czy chrzan jest w stanie uleczyć wątrobę? Jak najbardziej!
Zawarte w chrzanie substancje mają bardzo mocne działanie antybakteryjne. Co ciekawe, bardzo ostry smak chrzanu jest w stanie pobudzić wydzielanie się w naszym żołądku soków trawiennych. Tym sposobem naszemu organizmowi łatwiej będzie poradzić sobie z ciężkostrawnymi posiłkami. Jest to zalecane także w wypadku, w którym jemy dania tłuste lub wędzone.
We wszystkich tych przypadkach dobrym pomysłem jest odciążenie przepracowanej wątroby. Wystarczy tylko dodać do posiłku niedużą porcję chrzanu. Ta aromatyczna roślina będzie nie tylko atrakcyjnym urozmaiceniem smaku, ale wsparciem całego układu trawienia. Poprawimy nie tylko działanie naszej wątroby. Ostatnie badania wykazują, że ten naturalny produkt oddziałuje pozytywnie na nerki.
Pamiętajmy tylko o pewnej istotnej rzeczy. Wskazane jest zachowanie umiaru w spożywaniu chrzanu. Jeżeli przesadzimy z tym produktem, może skończyć się to podrażnieniami błon śluzowych. W takim wypadku zamiast pomóc, zaszkodzimy tylko naszemu układowi trawiennemu.
Jak najlepiej przygotować chrzan do kuracji układu pokarmowego i wątroby?
Tym razem nasz przepis nie zaczyna się w kuchni, tylko w… ogródku. Rozpoczynamy od tego, aby w odpowiedni sposób wykopać dziko rosnący chrzan. Jest to o tyle ważne, że najlepszą częścią tej rośliny jest jej korzeń. Należy mieć na uwadze to, że potrafi on dość głęboko wgryźć się w ziemię.
Składniki:
- Trzy średniej wielkości korzenie chrzanu.
- Pięć łyżek przegotowanej, ostudzonej wody.
- Świeżo wyciśnięty sok z cytryny.
- Cukier albo miód.
- Opcjonalnie szczypta soli.
Sposób przygotowania:
- Wykopane korzenie chrzanu należy dokładnie umyć i obrać. Wiele wartości kryje się tuż pod skórą. Dlatego należy postarać się o to, aby podczas obierania nie usunąć za dużo samego korzenia.
- Przygotowany chrzan należy namoczyć w naczyniu z wodą. Najlepiej będzie, jeżeli uzbroimy się w cierpliwość. Im dłużej chrzan w wodzie, tym łzawiej będzie nam go zetrzeć. Odpowiednim rozwiązaniem będzie pozostawienie chrzanu w wodzie przez przynajmniej trzy godziny.
- Chrzan jest gotowy to starcia. W tym celu wykorzystujemy najmniejsze oczka naszej tarki.
- Do startego chrzanu dodajemy cukier (lub miód), przegotowaną wodę, sok z cytryny. Jeżeli chcemy, można doprawić go szczyptą soli.
- Wszystko dokładnie mieszamy tak długo, aż uzyskamy jednolitą masę.
Dawkowanie:
Chrzan nie należy do produktów spożywczych, które można jeść w dużych ilościach. Dlatego należy spożywać go niewiele, ale za to z dużą regularnością. Dzienna dawka nie powinna wynosić więcej niż jedna łyżeczka.