Tybetańska nalewka czosnkowa – tajemnicze tybetańskie lekarstwo? Starszyzna Tybetańczyków od wieków przechowywała tajemniczą recepturę na ozdrawiający napój. Był on bardzo ważny dla tamtejszej społeczności, z powodu surowych warunków klimatycznych, jakie panują w Tybecie. Nikt nie jest pewien, jak stary jest ten przepis. Szacuje się jednak, że musi on mieć przynajmniej dwa i pół tysiąca lat. Tyle wieków tradycji nie może się mylić! Przepis pozostałby nieznany na Zachodzie. Na szczęście pół wieku temu udało się go odnaleźć i przywieźć do Europy. Wszystko to dzięki ekspedycji UNESCO, która została zorganizowana w latach siedemdziesiątych do wyprawy w te górzyste krainy. Dzięki niej możemy dziś zaprezentować Wam ten pradawny przepis.
Na pewno dużym zaskoczeniem będzie to, że tybetańska nalewka czosnkowa wcale nie jest trudna do zrobienia. Nie przewidujemy zatem, aby podczas procesu jej warzenia były jakieś trudności nie do przeskoczenia. Omawiany eliksir zdrowia jest tak naprawdę naturalnym antybiotykiem, w dodatku najlepszym w swoim rodzaju. Na pewno jest w stanie z powodzeniem zastąpić leki, które zapisywane są na receptę.
Skąd bierze się zdrowotna moc tego domowego lekarstwa?
Poprawia ona przemianę materii, chroni nasze serce przed zawałem, oczyszcza nasz organizm z zalegających komórek tłuszczowych. Jednak to nie wszystkie zalety korzystania z tego domowego lekarstwa. Za jego pomocą poprawisz swój wzrok i zwiększysz odporność organizmu. Osoby, które przyjmują tybetańską nalewkę z czosnku, zwiększają tym samym swoją odporność na wylew, zawał czy miażdżycę. Wymieniliśmy tylko najważniejsze zalety stosowania tej nalewki. Pozostałych właściwości leczniczych jest jeszcze wiele, wiele więcej.
Tybetańska nalewka czosnkowa – pradawna receptura
Składniki:
- 350 gramów polskiego czosnku.
- Jedna szklanka (200 ml) spirytusu.
Sposób przygotowania:
- Na początku obieramy czosnek z łusek.
- Następnym krokiem będzie starcie go na tarce. Równie dobrym pomysłem jest zgniecenie go na miazgę.
- Przygotowany czosnek wkładamy do słoika i zalewamy go szklanką spirytusu.
- Słoik należy porządnie zakręcić i odstawić w jakieś ciemne miejsce na dziesięć dni.
- Po upływie wyznaczonego czasu naszą miksturę należy przelać do innego słoika.
- Teraz przyjdzie nam poczekać jeszcze 14 dni, zanim eliksir będzie gotowy.
- Pamiętaj, że tybetańska nalewka czosnkowa nie powinna być przechowywana w lodówce, ani podczas przygotowywania, ani potem.
Dawkowanie:
Kwestia dawkowania przygotowanej mikstury jest trochę bardziej skomplikowana. Ogólnie rzecz biorąc, są dwie szkoły. Wedle pierwszej z nich pierwszego dnia należy przyjąć jedną kroplę rano, dwie w południe i trzy wieczorem. Następnego dnia zwiększamy wszystkie te dawki o jedną kroplę więcej. Dlatego drugiego dnia przyjmiemy ten lek w porcjach 2-3-4. Dawkowanie zwiększamy tak długo, aż dojedziemy do 25 kropli, co stanowi maksymalną jednorazową dawkę.
Niektórzy wolą jednak przestrzegać innego systemu dawkowania zgodnego z zaleceniami profesora Tombka. Wedle promowanego przez niego systemu kolejne dawki należy przyjmować wedle poniższej tabeli:
- I dzień: dwa razy po cztery krople
- II dzień: dwa razy po sześć kropli
- III dzień: dwa razy po dziesięć kropli
- IV dzień: dwa razy po piętnaście kropli
- V dzień: dwa razy po dwadzieścia kropli
- VI dzień: dwa razy po dwadzieścia pięć kropli
- VII dzień: dwa razy po trzydzieści kropli
Bede robic I leczyc cala rodzine. Dobry przepis na zimowe przeziebienia, szczegolnie w Anglii.
Oprocz szcepionek nie leczy sie tu zadnych przeziebien. Porada jest prosta: odizoluj sie I cierp az przejdzie albo nie. To dalej czekaj.
Robilam i bralam.Jest bardzo pomocna.Mialam pozapychane zyly po braniu tego,wszystko sie ulotnilo az lekarz sie zdziwil.