Choroba bostońska, zwana potocznie „bostonką„, to jeszcze inaczej choroba stóp, dłoni i ust, na którą zapadają głównie dzieci poniżej 10 roku życia. Genezą tytułowej nazwy jest oczywiście słynny Boston. To właśnie w tym amerykańskim mieście wirus odpowiedzialny za bostonkę został zaobserwowany i opisany po raz pierwszy. Tam również została odnotowana pierwsza epidemia choroby stóp, dłoni i ust.
Ostatnimi laty w Polsce obserwowany jest wyraźny wzrost zachorowań, przy czym najczęściej przypada on na okres wiosny, lata i wczesnej jesieni (zimą o wiele rzadziej). Za chorobą bostońską kryją się wirusy Coxsackie, wywodzące się z rodziny enterowirusów. Całe szczęście, mimo wzmożonych ostatnio zachorowań, lekarze oficjalnie zapewniają, że choroba bostońska nie stanowi wyjątkowego zagrożenia.
Komplikacje z nią związane należą do prawdziwej rzadkości (do niezwykle sporadycznych przypadków należą powikłania typu zapalenia mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych i ostrych zapaleń płuc bądź mięśnia sercowego. Odnotowano je w bardzo nieznacznej liczbie przypadków). Chorobę bostońską często utożsamia się z pryszczycą. Jest to jednak błąd, ponieważ pryszczyca jest kompletnie inną chorobą, której sprawcami są wirusy Picorna.
Choroba bostońska – przyczyny
Chorobą bostońską można zarazić się – mówiąc najogólniej – wskutek bezpośredniego kontaktu z wirusem. Jej zakażalność jest jednak bardzo wysoka, szczególnie jeśli mowa o sporych skupiskach dzieci, takich, jak np. przedszkola, wczasy czy kolonie, ponieważ bez trudu znajduje nowych nosicieli poprzez ślinę czy po prostu dotyk.
Najłatwiej jednak o zmiany zakaźne w okolicach jamy ustnej; napicie się dowolnego napoju ze szklanki chorego rówieśnika lub nawet styczność z klamką w łazience, której poprzednio dotknął chory malec – takie czynniki wystarczą, by wirusy wkroczyły do akcji. Zarażenie się drogą kropelkową jest stosunkowo rzadkie, ale jeśli już do niego dochodzi, wirus opuszcza organizm przewodem pokarmowym już parę tygodni po chorobie.
Choroba bostońska – lista symptomów
Objawy choroby bostońskiej często mylone są na samym początku z ospą wietrzną, gdyż do pierwszej fazy bostonki należą wypryski, przypominające pęcherze surowicze obecne podczas tej drugiej choroby. Wypryski te występują głównie na dłoniach, w obrębie jamy ustnej oraz stopach (stąd jedna z przytoczonych wyżej nazw choroby). Znikają zazwyczaj po tygodniu, najdłużej zaś po 10 dniach.
Wysypka ta może jednak nie ograniczyć się do tych miejsc, a za to pojawić się również na pośladkach, w okolicach intymnych oraz pachwinach. Poza tym, po pewnym czasie pojawia się gorączka sięgająca nawet 39 st. C, choć nie trwa ona zbyt długo, mijając z reguły po ok. 2-3 dniach.
Symptomem jest także ogólnie negatywne samopoczucie, co wzmagają dodatkowo pęcherze surowicze usytuowane w gardle i jamie ustnej; te bowiem niejednokrotnie potrafią przerodzić się w nadżerki i owrzodzenia, co skutkuje bólem podczas przełykania. Ten dyskomfort można całkiem skutecznie złagodzić, o czym mowa będzie poniżej.
Choroba bostońska – jak zdiagnozować i leczyć
Jako że choroba bostońska – jak już nadmieniliśmy – może być pomylona z ospą wietrzną, niezbędne jest bardzo precyzyjne przyjrzenie się zmianom skórnym, po którym lekarz jest w stanie stwierdzić, z jaką chorobą mamy do czynienia. Wizualna ocena wysypki nie jest dla lekarza żadnym problemem; nie musi wspomagać się żadnymi dodatkowymi metodami.
Dostępne są co prawda także badania laboratoryjne, mające na celu ewentualne wykrycie wirusów Coxsackie; są one jednak kosztowne i wykonywane raczej w celach stricte naukowych – nie są więc konieczne, by zdiagnozować chorobę bostońską.
Choroba bostońska – leczenie
Większość chorób wirusowych leczona jest przede wszystkim objawowo, a choroba bostońska nie należy do wyjątków. Priorytetowe jest tutaj nawadnianie. Uciążliwość wykwitów (zwłaszcza chodzi tutaj o owrzodzenie w jamie ustnej) może skłaniać dzieci do odmawiania picia; należy jednak wyjaśnić dziecku, że jest to potrzebne, ponieważ kiedy nie będzie pić, może dojść do odwodnienia, a wtedy wymagana jest hospitalizacja.
Istnieje jednak pewne rozwiązanie – ból łagodzi chłodna woda. Nie są wskazane rozmaite soki, ponieważ najczęściej działają drażniąco na nadżerki i ból jedynie potęgują. Kiedy dziecko doświadcza podwyższonej temperatury, nie obejdzie się bez środków przeciwgorączkowych. Jeżeli zmiany chorobowe w jamie ustnej sprawiają mu znaczny ból, wskazane jest też podanie środka przeciwbólowego, który ułatwi pośrednio jedzenie i picie.
Niektórzy pacjenci mogą doświadczyć nawrotów choroby bostońskiej już po trzech tygodniach, co prowadzi nas do bardzo ważnego wniosku: otóż przebycie bostonki nie sprawia, że dziecko pozostaje uodpornione na całe życie. To natomiast z tego powodu, że mimo wspólnej nazwy, wirusy wywołujące chorobę bostońską różnią się od siebie (bostonkę wywołują wirusy Coxsackie A, B oraz Echo).
Pamiętajmy, że przebieg bostonki może być ostry. Najczęściej jednak dzieci przechodzą ją dość łagodnie. Warto nadmienić również, że choć chorują na nią przede wszystkim dzieci, ludzie dorośli nie są wykreśleni z listy jej potencjalnych ofiar (nigdy nie śmiertelnych).